
W Galerii "Siedlisko" (11 lutego) zaprezentowano prace malarskie Anny Puchały, z wykształcenia architekta krajobrazu. Tematyka nawiązuje do otaczającej ją architektury drewnianej, która o każdej porze dnia i roku jest widziana w innym świetle i kolorystyce.
Anna Puchała swoje prace podkreśla słońcem, zaznacza w nich tylko kontury lub przedstawia całą paletę barw. Jako architekt krajobrazu zajmuje się zielenią użytkową, wprowadzając miękkość w formie roślinnej do obiektów użyteczności publicznej. W ramach działalności art. deco przekonuje, że roślinność może być zarówno formą i tworzywem poprawiającym tak wizerunek, jak i komfort funkcjonowania.
Artystka urodziła się w Krynicy - Zdroju. Studiowała na Wydziale Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej im T. Kościuszki. Ukończyła również studium architektoniczne w Krakowie. Malarstwem zajmuje się od kilkunastu lat. W swoich pracach przedstawia uroki m.in. Krynicy i okolic, a także Beskidu Sądeckiego. Stosuje głównie technikę akwareli, a także piórka oraz pastele. Zajmuje się również grafiką i pisaniem ikon. Wystawa prac Anny Puchały oglądać zatem można do 25 lutego.
Małgorzata Karenska
Anna Puchała swoje prace podkreśla słońcem, zaznacza w nich tylko kontury lub przedstawia całą paletę barw. Jako architekt krajobrazu zajmuje się zielenią użytkową, wprowadzając miękkość w formie roślinnej do obiektów użyteczności publicznej. W ramach działalności art. deco przekonuje, że roślinność może być zarówno formą i tworzywem poprawiającym tak wizerunek, jak i komfort funkcjonowania.
Artystka urodziła się w Krynicy - Zdroju. Studiowała na Wydziale Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej im T. Kościuszki. Ukończyła również studium architektoniczne w Krakowie. Malarstwem zajmuje się od kilkunastu lat. W swoich pracach przedstawia uroki m.in. Krynicy i okolic, a także Beskidu Sądeckiego. Stosuje głównie technikę akwareli, a także piórka oraz pastele. Zajmuje się również grafiką i pisaniem ikon. Wystawa prac Anny Puchały oglądać zatem można do 25 lutego.
Małgorzata Karenska
Komentarze