
Policjanci z Posterunku Policji w Nawojowej zapobiegli tragedii. Dzięki ich szybkiej interwencji żyje 23. latek. Mężczyzna usiłował odebrać sobie życie.
21 kwietnia, Oficer Dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o próbie samobójstwa osoby, znajdującej się prawdopodobnie na terenie jednej z podsądeckich miejscowości. - Dyżurny natychmiast powiadomił wszystkie patrole.. - mówi sierż. szt. Justyna Basiaga Komenda Miejska Policji w Nowym Saczu. - „Zdając sobie sprawę z tego, że czas odgrywa bardzo dużą rolę szybko wytypowano osobę, która wcześniej wykonywała podobne telefony, ale nigdy nie podejmowała bezpośredniej próby samobójczej”.
Policjanci sprawdzili, czy i tym razem dzwoni ten sam mężczyzna. Po przybyciu do jego miejsca zamieszkania wiedzieli, że podjęli słuszną decyzję. - Funkcjonariusze zauważyli 23. latka, siedzącego w drzwiach prowadzących na poddasze na wysokości około 4 metrów. Na szyi miał założoną pętlę. - dodaje sierż. szt. Justyna Basiaga - „Niestety, nie zdążyli z nim porozmawiać i odwieść od desperackiego czynu. Mężczyzna skoczył z dużej wysokości.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ratowania mężczyzny. Asp. szt. Jacek Romanek podtrzymywał go, natomiast mł. asp. Robert Wiliński pobiegł po drabinę i ściągnął pętlę z szyi desperata. Następnie powoli sprowadzili go na ziemię. Do czasu przybycia pogotowia ratunkowego monitorowali prawidłowy oddech mężczyzny. 23. latek trafił do szpitala.
21 kwietnia, Oficer Dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o próbie samobójstwa osoby, znajdującej się prawdopodobnie na terenie jednej z podsądeckich miejscowości. - Dyżurny natychmiast powiadomił wszystkie patrole.. - mówi sierż. szt. Justyna Basiaga Komenda Miejska Policji w Nowym Saczu. - „Zdając sobie sprawę z tego, że czas odgrywa bardzo dużą rolę szybko wytypowano osobę, która wcześniej wykonywała podobne telefony, ale nigdy nie podejmowała bezpośredniej próby samobójczej”.
Policjanci sprawdzili, czy i tym razem dzwoni ten sam mężczyzna. Po przybyciu do jego miejsca zamieszkania wiedzieli, że podjęli słuszną decyzję. - Funkcjonariusze zauważyli 23. latka, siedzącego w drzwiach prowadzących na poddasze na wysokości około 4 metrów. Na szyi miał założoną pętlę. - dodaje sierż. szt. Justyna Basiaga - „Niestety, nie zdążyli z nim porozmawiać i odwieść od desperackiego czynu. Mężczyzna skoczył z dużej wysokości.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ratowania mężczyzny. Asp. szt. Jacek Romanek podtrzymywał go, natomiast mł. asp. Robert Wiliński pobiegł po drabinę i ściągnął pętlę z szyi desperata. Następnie powoli sprowadzili go na ziemię. Do czasu przybycia pogotowia ratunkowego monitorowali prawidłowy oddech mężczyzny. 23. latek trafił do szpitala.
Komentarze
Brak komentarzy - Badź pierwszy!!!